Thiago Motta mówi, że Carlo Ancelotti jest „numerem jeden” pod względem zarządzania ludźmi i deklaruje, że chce zostać jednym z trenerów Paris Saint-Germain.
Były reprezentant Włoch przejdzie na emeryturę pod koniec tego koszulki piłkarskie dla dzieci sezonu i zastanawiał się nad swoją karierą w długim wywiadzie dla L’Équipe.
„Jestem zadowolony ze wszystkiego, co zrobiłem” – powiedział Motta francuskiej gazecie.
„Żałuję, że nigdy nie zagrałem w finale Ligi Mistrzów, pomyślałem, że to może być rok, ale…
„Jeśli przeanalizuję moją karierę jako całość, zrobiłem wszystko, miałem wiele doświadczeń, niezależnie od tego, czy były pozytywne, czy nie.
„Gracz zawsze chce iść dalej, ale trzeba wiedzieć, kiedy zatrzymać się w odpowiednim momencie. I dla mnie tak jest teraz.
„Nie mogłem kontynuować na tym poziomie, patrzę na moich kolegów z drużyny, zwłaszcza młodszych, i czuję różnicę.
„Odmówiłem fizycznie… choć nie pod względem szybkości, nigdy nie miałem żadnego tempa w wieku 18 lat!
„Mentalnie jednak, w moim rozumieniu gry, mojego pozycjonowania, mojej wiedzy o członkach zespołu, poprawiłem się.
„Już zacząłem się zmieniać w Inter, ale to głównie w strój James dla dzieci tanio Paryżu to się stało”.
Motta również zastanawiał się nad tym posunięciem latem 2012 roku.
„Claudio Ranieri nie chciał, żebym odszedł. Wciąż mi to mówił. Powiedziałem mu: „Muszę iść, to szansa”.
„Kiedy przyjechałem, nie wiedziałem zbyt wiele o historii PSG, wiedziałem, że jest to młody klub w porównaniu z Barçą i Interem. Wiedziałem, że trzeba tu coś zbudować.
„Carlo Ancelotti był tutaj i Leonardo, którego spotkałem w Inter. Od razu zrozumiałem, że klub jest bardzo szybki i szybki.
„On [Ancelotti] chciał mnie w Mediolanie, kiedy byłem w Barcelonie. Nie znałem go zbyt dobrze, ale dużo o nim słyszałem i wszyscy mówili mi, że jest świetnym profesjonalistą, a także wspaniałym człowiekiem.
Dodaj komentarz